ul. Bernardyńska 2, 85-029 Bydgoszcz
887 664 015
pwbydgoszcz@poczta.ordynariat.pl

Za niewidzialnym murem zakonu bernardynów bydgoskich – cz. 2

Za niewidzialnym murem zakonu bernardynów bydgoskich – cz. 2

Należy stwierdzić, że cmentarz przy kościele pobernardyńskim służył nie tylko zakonnikom, ale – z dużym prawdopodobieństwem – był również wykorzystywany jako cmentarz parafialny.

Wszystkie pochówki zasypane są drobnymi kawałkami cegieł połączonych z ziemią, które pozostawały po budowie kościoła.

Ciekawostką jest, że wszystkie ciała umieszczane były 60cm poniżej poziomu gruntu, co jest mocno odmienne od obecnych standardów.

Obecnie ta głębokość wynosi 160cm, ze względu na wielokrotne nawożenie nowych warstw ziemi.

Odnaleziony został grób zbiorowy, tzw. ossuarium. Pochowano w nim kilka, może kilkanaście osób (fot. nr 3).

Po odkryciu większości terenu, który został przeznaczony na cmentarz, można zauważyć dość niestandardowe ułożenie ciał. Patrząc od prezbiterium kościoła wszystkie pochówki są usytuowane głowami na wschód. Mniej więcej na wysokości centrum świątyni, aż do kruchty, głowy skierowane są na południe.

Potwierdza się informacja z początku prac, że zmarłych chowano bardzo ascetycznie, prawdopodobnie owijano je jedynie w prześcieradła, a tylko kilka pochówków było z trumną. W dużej części spoczywają tu ludzie młodzi, z bardzo dobrze zachowanym uzębieniem co wskazuje na około dzwudziestokilkuletnich ludzi. Może to oznaczać, że umierali przedwcześnie, z powodu chorób, które panowały w tamtych czasach.

Planowany jest jeszcze wykop sondażowy za prezbiterium, w celu potwierdzenia, czy i tam nie ma pochówków. Na ten moment odnaleziono ich już około 60.

Znaleziska na terenie cmentarza:

– XVI-wieczna osełka (fot. nr 11),

– fragmenty naczyń użytkowych z XVI/XVII wieku, związanych z okresem budowy kościoła (fot. nr 12),

– moneta z 1605 roku (fot. nr 13),

– krzyżyk z brązu, który można datować na XVI wiek, ze względu na jego budowę (fot. nr 14),

– fragment grotu krzemiennego liczący około kilka tysięcy lat, co świadczy o osadnictwie w wiekach wcześniejszych. (fot. nr 15).

Eksploracja terenu potwierdza m.in. dokładność wykonania planu Lindnera z 1800 roku (fot. nr 1).

Prace na obecnie odkrywanym terenie zakończą się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

W okresie kilkumiesięcznym rozpoczną się też dalsze prace (również te archeologiczne) na parkingu przed kościołem. Wszystko podyktowane jest pracami kanalizacyjnymi, elektrycznymi i przeciwpożarowymi, które dostosują budynek świątyni pod obecne przepisy. Wtedy na pewno poznamy następne ciekawostki i na nowo okryjemy historię tego miejsca.

Tekst i zdjęcia: Marcin Wątorski