PIELGRZYMKA ŻOŁNIERZY NA JASNĄ GÓRĘ: TO JUŻ CZWARTY DZIEŃ W DRODZE
Chłodny poranek przywitał pielgrzymów na obozowisku w Raduczu. By nabrać sił, dzień swojego pielgrzymowania rozpoczęli od Mszy św. na polu namiotowym, której przewodniczył dowódca pielgrzymki ks. płk Stanisław Garbacik.
W homilii ks. mjr Maksymilian Jezierski nawiązał do Ewangelii mówiącej o Piotrze kroczącym po jeziorze do Jezusa. Zachęcał do wewnętrznej wolności, do zaufania Chrystusowi, by dzięki temu, tak jak Piotr pokonywać nasze słabości.
Po Mszy św. pielgrzymi pełni sił i radości ruszyli w kolejny odcinek wyznaczonej trasy. Jak zwykle towarzyszyła im wspólna modlitwa oraz śpiew. Mimo pojawiającego się już zmęczenia i otarć na nogach, na twarzach pielgrzymów gości radość i chęć pomocy braciom i siostrom pielgrzymom.
Na pątniczym szlaku nie brak osób, które chętnie i radośnie ich witają, dzieląc się z nimi posiłkiem oraz prosząc, by zanieśli ich trudy i troski przed oblicze Jasnogórskiej Pani.
W kolejnym dniu pątnicy mogli rozważać i medytować temat, którym był: Pan mój i Bóg mojej duchowości. To właśnie w niej ks. ppor. Piotr zaznaczył, jak ważny jest to obszar w naszym życiu.
Zwrócił uwagę na relację ja – Pan Bóg i zachęcał do odpowiedzi na pytanie, jaki obraz Boga w sobie nosimy. Temat pozwolił jedocześnie dotknąć dziedzin życia duchowości, z którymi mamy do czynienia w zasadzie na co dzień: modlitwa, Msza św., spowiedź. To tutaj buduje się osobista i szczególna relacja z Bogiem. Jednocześnie zaznaczył, by nie bazować w tym wszystkim na emocjach, które pomagają w przeżywaniu wiary, ale nie są jej istotą.
O zachodzie pielgrzymi dotarli na swoje obozowisko w Podkońskiej Woli. Dzień zakończyli, łącząc się duchowo z Jasną Górą podczas wieczornego Apelu.
ordynariat.wp.mil.pl